Tajlandia z Północy na Południe

Dzień 9 – 26.01.2026

Cheow Lan – magiczna kraina jak z „Avatara”

Poranek w dżungli rozpoczniemy spokojnie – od kontemplacji natury, śpiewu ptaków i wschodu słońca nad tropikalnym krajobrazem. Po śniadaniu wyruszymy w dalszą drogę – przed nami jedna z najbardziej malowniczych przyrodniczo przygód całego wyjazdu.

Dotrzemy nad jezioro Cheow Lan, ukryte w sercu Parku Narodowego Khao Sok. Czeka nas niezapomniana przejażdżka tajskimi łodziami longtail boat, pośród majestatycznych, wapiennych ostańców wyrastających prosto z wody, porośniętych gęstą, tropikalną roślinnością. To właśnie tutaj kręcono sceny do filmu „Avatar” – i trudno się dziwić, bo krajobraz jest wręcz nierealnie piękny.

Ten dzień to czas na spokój, podziwianie natury i totalne oderwanie od codzienności. Noc? Spędzimy ją w wyjątkowy sposób – w domkach na wodzie, gdzie z kołyszącym się jeziorem pod stopami i dźwiękami dżungli w tle zaśniemy jak nigdzie indziej.

Dni 10–13 – 27–30.01.2026

Po intensywnym czasie, spędzonym na zwiedzaniu Tajlandii, przeniesiemy się na  rajską wyspę Koh Lanta, to czas na iście tropikalne klimaty.

Zamieszkamy w kameralnym resorcie przy plaży, w miejscu, gdzie czas płynie wolniej, a wszystko kręci się wokół relaksu. Poranki będziemy zaczynać od świeżych owoców, kawy z widokiem na morze i zanurzenia stóp w piasku. Potem? Bez pośpiechu – leżaki, książki, fale, drzemki w hamaku i spacery brzegiem oceanu.

Dla chętnych – tajskie masaże na plaży, kolacje przy zachodzie słońca, aromatyczna kuchnia i kokosy serwowane prosto z palmy.

Jeśli zatęsknimy za przygodą, Koh Lanta daje wiele możliwości  – snorkeling na pobliskich rafach, spływy kajakowe wśród mangrowców, wycieczki do ukrytych jaskiń czy rejs na cztery rajskie wyspy. Możemy odwiedzić sanktuarium słoni, zanurzyć się w zieleni Parku Narodowego Mu Koh Lanta albo wybrać się na popołudniowy spacer po Old Town – urokliwym, kolonialnym miasteczku z duszą. Wieczorem warto zajrzeć na lokalny market w Saladan, pełen zapachów, świateł i rękodzieła.

Dzień 14 – 31.01.2026

Po dniach pełnych słońca, smaków, przygód i głębokiego relaksu, przyszedł moment, by powoli żegnać się z Tajlandią.

Jeśli zdecydujemy się na proponowane wieczorne loty z Krabi, będziemy mieć niemal cały dzień na ostatni spacer po plaży, kąpiel w morzu, pyszny lunch z widokiem na fale i... chwilę tylko dla siebie – by nacieszyć się tym rajskim miejscem po raz ostatni.

Popołudniu wyruszymy na lotnisko, a potem czeka nas powrót do domu – z głową pełną wspomnień i sercem, które już wie, że do Tajlandii zawsze chce się wracać.